A GDY CZŁOWIEKA

A gdy człowieka wreszcie spotka człowiek
Gdy siądą razem i słowa popłyną
To Bóg się rodzi choćby w środku lata
I coś się budzi nawet śnieżną zimą

Niech w takich chwilach zatrzyma się czas
Niech się zasłucha, zachwyci, zamyśli
Spojrzenia dwa, słowa trzy, jeden gest
To sen ten dobry, nareszcie się ziścił

A gdy człowieka wreszcie spotka człowiek
Gdy serce złączy z drugim swoje bicie
To z samotności ich miłość wyrasta
I z beznadziei wyłania się życie

A gdy człowieka w końcu żegna człowiek
Gdy dłoń już drugiej nie dotknie serdecznie
Niech czas wspomnieniem miłości przemija
Miłość tak jak góry, nie ginie, trwa wiecznie

GCDG
CDGG7
CDG
CDG

CDG
CDGG7
CDG
CDG