Sięgnęłam po pustkę

Tak daleko nam do siebie, a bliżej niż blisko.
Zasnułam się tęsknotą, jak mgłą nieprzejrzaną.
Nie umiem inaczej – tęskni we mnie wszystko!
Z Tobą w duszy zasypiam i budzę się rano.

Zatrzymałam się w pół kroku, ciągle idąc dalej.
Jestem znów niepełna, gdzieś zgubiłam serce.
Zapatrzyłam się w pół oka i nie myśląc wcale,
sięgnęłam prosto w pustkę łapiąc cię za ręce!