Przez palce

Gdy opowiadam ci o wczoraj,
Dzisiaj przecieka przez place
Na jutro nie będę znów gotowa
Brak happy end-u w tej naszej bajce
Ne mogę cię dłużej trzymać za rękę
Znów śpisz, ja wstaję o świcie
Zrób krok i drugi – zbudź myśli, zbudź serce
Przed nami jest całe życie
Nie mogę wciąż tylko po cichu czekać
Choć właśnie o to prosisz mnie codziennie
czekaniem przemijają mi kolejne lata
już jesień się srebrzy we włosach i we mnie
Wciąż wierzę, że jeszcze kiedyś zrozumiesz
Że dzisiaj to wszystko, że szansę mu dasz
Wczoraj i jutro… wspomnienie z marzeniem
Dzisiaj to karta, nią o szczęście grasz

22.03.2018